Jak wygląda igła wie chyba każdy, łącznie z tymi którzy nigdy w życiu nie przyszyli nawet guzika. Cienka i podłużna, z jednej strony ostro zakończona, z drugiej z charakterystycznym oczkiem na nić. Ale jaka jest historia tego niezwykle praktycznego przedmiotu?
Historia igły sięga bardzo zamierzchłych czasów. Był to jeden z bardzie znaczących wynalazków człowieka, który datuje się na ok. 23 tys. lat p. n. e. Igła zrewolucjonizowała sposób produkcji ubrań. Wcześniej człowiek prehistoryczny ubierał się w pojedyncze skóry zwierząt, które narzucał na siebie i ewentualnie przewiązywał czymś. Po wynalezieniu igły człowiek mógł łączyć ze sobą kilka fragmentów skór. Mógł również tworzyć ubrania, które były bardzie dopasowane. Dzięki igle człowiek nauczył się również wytwarzać bukłaki na wodę. Mógł dzięki temu polować dłużej i i ddalać się na większe odległości od miejsca zamieszkania. Pierwsze igły wykonywane były z kości lub rybich ości. Ich trwałość nie była jednak zbyt wielka. Często się niszczyły. Dlatego człowiek szukał coraz to trwalszych materiałów do ich produkcji. Około 5 tys. lat p. n. e. Zaczęto robić igły z brązu. W kolejnych wiekach historia igły wiąże się z umiejętnością wytwarzania przez ludzi nowych rodzajów metali. Po brązie igły były wytwarzane m.in. z mosiądzu, żelaza, srebra i stali. Na średniowiecznych dworach i zamkach spotykano również igły ze złota. Niektóre z igieł były na tyle cenne, że kobiety nosiły je często w specjalnych pudełkach, które miały zawsze przy sobie.
Igły na skalę przemysłową zaczęto produkować dopiero w XIX wieku. Pierwsza fabryka mieściła się we Francji. Do dzisiaj igła jest niezastąpionym narzędziem każdej krawcowej i nie tylko. Do dnia dzisiejszego stworzono wiele rodzajów igieł o różnorakim zastosowaniu. Ich konstrukcja oraz wygląd nie zmieniły się jednak zasadniczo od czasów człowieka prehistorycznego.